Pan codziennie kieruje do nas swoje słowo. Robi to na różne sposoby, ale najprostszym z nich jest to słowo zapisane na kartach Pisma Świętego. Do głębi porusza nasze serca. Te poruszenia są dla nas często trudem, ale nierzadko są wielką radością. A radość jest o tyle niesamowita, że mnoży się, gdy się ją dzieli :) Dlatego każdej niedzieli chciałybyśmy dzielić się z Wami tym słowem, które mówi do nas Bóg, słowem, które pada jak ziarno na glebę naszych serc. Ufamy, że nasze dzielenie będzie dla Was ubogaceniem.
Flp 2,6-11
J 12,12-16
s. Józefa: W pierwszym czytaniu dostajemy piękne zaproszenie do pójścia
Jego śladami, a nawet wskazówki jak to można uczynić. „Każdego rana pobudza
me ucho, bym słuchał jak uczniowie”. Pan daje nam możliwości i łaskę do
tego, abyśmy mogli się wsłuchać w Jego słowo i z niego czerpać moc, mądrość i
miłość potrzebną do niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. „...A ja
się nie oparłem, ani nie cofnąłem”. Potrzebna jest z naszej strony tylko decyzja o nie zamykaniu
się na łaskę. Zaufanie w słowach: nie wiem Panie jak tego dokonasz, ale działaj,
ufam Tobie. „Pan Bóg mnie wspomaga dlatego jestem nieczuły na obelgi...”. Jeśli
zaufam i poczuję działanie Boga w moim życiu będzie widoczne.
W Ewangelii św. Jana Król, nasz Zbawiciel, wjeżdża do
Jerozolimy na osiołku. Nasz ojciec Franciszek w pokorze i uniżeniu, ale też z
miłością, nazywał swoje ciało bratem osiołkiem. Możemy sobie zadać pytanie czy
pozwalamy być takim potulnym „osiołkiem” - narzędziem niosącym ku chwale
naszego Króla? Czy nosimy Pana Jezusa, nie koniecznie na plecach? – choć to
może być metafora niesienia krzyża razem z Nim, ale w sercu poprzez
przyjmowanie Go w postaci eucharystycznej, czy również w Słowie Bożym pozwalając,
aby dotarł do innych, być może pogubionych w życiu ludzi? Czy pozwalamy, jak
czytamy w II czytaniu, uniżyć się i być posłusznym Bogu? Zapomnieć o swoich
planach, wygodach, a zająć się tym do czego jesteśmy powołani – do świętości i
wychwalania Najwyższego.
Życzymy wszystkim błogosławionej niedzieli!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz