czwartek, 30 listopada 2017
poniedziałek, 27 listopada 2017
Jezu, Ty się tym zajmij- przeczytaj i zastosuj!
Nowicjat Siostry Franciszkanki
11/27/2017
0 Comments
Prześladowany przez Święte Oficjum kapłan, którzy przez kilkanaście lat nie mógł sprawować Eucharystii, a mimo to pozostał wierny Bożemu wezwaniu, co więcej, bronił kościoła i surowo upominał wszystkich, którzy w jakikolwiek spsób krytykowali tę wspólnotę...
Heroiczny w swojej wierności włoski kapłan ks. Dolindo Ruotolo (1882- 1970).
Mistyk z Neapolu zachwyca prostotą i głębią zawierzenia. Przez całe życie był niczym dziecko ufnie zaopatrzone w Niebieskiego Ojca. To właśni jemu sam Pan Jezus podyktował najskuteczniejszą ze wszystkich nowennę- akt zawierzenia popularnie nazwany " Jezu, Ty się tym zajmij"!
środa, 22 listopada 2017
Co wspólnego ma Milena z Jonaszem- zmiana imienia
Nowicjat Siostry Franciszkanki
11/22/2017
0 Comments
Dlaczego "Jonasza", a właściwie dlaczego " Jonasz". Hmm.. pytanie dość trudne, długo sama nie potrafiłam jakoś zidentyfikować powodu wyboru tego proroka Starotestamentalnego.
Pierwszy raz spotkałam się z tym bohaterem podczas musical'u który był wystawiony w "Katowickim Spodku", a jego tytuł to właśnie " Jonasz". Bohater dość kontrowersyjny, ale jakże prawdziwy! Któż z nas nie ucieka przed Bogiem? Pan wezwał go do Niwy, a "Jonasz wstał, żeby uciec do Tarszisz przed Panem", poszedł w całkiem przeciwnym kierunku. Uciekał, chodź dobrze wiedział, że Pan upomina się o niego, co widzimy gdy tonie okręt, którym płynie z żeglarzami. Jonasz potrzebuje czasu, żeby w jakiś sposób odpowiedzieć Bogu na Jego wezwanie- "I Pan zesłał wielką rybę aby połknęła Jonasza".Bóg nie zniechęcał się, kolejny raz a dokładnie drugi wzywa go aby poszedł do Niniwy.
Pierwszy raz spotkałam się z tym bohaterem podczas musical'u który był wystawiony w "Katowickim Spodku", a jego tytuł to właśnie " Jonasz". Bohater dość kontrowersyjny, ale jakże prawdziwy! Któż z nas nie ucieka przed Bogiem? Pan wezwał go do Niwy, a "Jonasz wstał, żeby uciec do Tarszisz przed Panem", poszedł w całkiem przeciwnym kierunku. Uciekał, chodź dobrze wiedział, że Pan upomina się o niego, co widzimy gdy tonie okręt, którym płynie z żeglarzami. Jonasz potrzebuje czasu, żeby w jakiś sposób odpowiedzieć Bogu na Jego wezwanie- "I Pan zesłał wielką rybę aby połknęła Jonasza".Bóg nie zniechęcał się, kolejny raz a dokładnie drugi wzywa go aby poszedł do Niniwy.
Wybierając swoje "nowe imię", myśląc w ogóle nad tym, iż to by mógł być moim szczególnym patronem, bardzo często pojawia się w mojej głowie historia Jonasza. Na początku mojej formacji w kandydaturze, bardzo często towarzyszył mi refren ze wspomnianego na początku musical'u który brzmiał "Wzywam Cię! Wstań i idź do Niniwy". Już wtedy podejrzewałam, ze coś jest na rzeczy. Pan Jezus mnie tak poprowadził, ze pokazał mi jak bardzo jestem podobna do Jonasza, jak bardzo jest podobna droga mojego powołania do jego drogi.
A teraz Pan coraz częściej pokazuje mi, jak wiele łączy mnie "wewnętrznie" z tym prorokiem. Jak często uciekam przed Jego głosem idąc w całkiem odwrotnym kierunku. Ale Jezus nie zniechęca się moimi ucieczkami. Często zsyła na mnie moją "Rybę", która mnie połyka- moją "Rybą" jest strach. Zamyka mnie on w swoim wnętrzu na "trzy dni i trzy noce", aby potem doświadczyć, wyrzucenia na ląd- aby umrzeć i doświadczyć radości zmartwychwstania.
s. Jonasza
wtorek, 14 listopada 2017
czwartek, 9 listopada 2017
środa, 8 listopada 2017
poniedziałek, 6 listopada 2017
W sobotę na zaproszenie muzyków z Malborka udałyśmy się do kościoła pw. Zesłania Ducha Świętego, gdzie wspólnie wykonaliśmy koncert uwielbienia "Ziarno Gorczycy".
Warto dodać, iż Malbork jest miastem rodzinnym naszej dyrygentki i organistki- Siostry Michaliny. Dzień spędziłyśmy na próbach. Udało się nam także odwiedzić mamę naszej kierowniczki chóru. Miałyśmy także okazję zwiedzić zamek krzyżacki. Obiekt zrobił na mnie ogromne wrażenie głownie swoja wielkością. Stare, grube mury, szerokie korytarze, wielkość pomieszczeń sprawiły, że mogłam się poczuć naprawdę mała w stosunku do całej budowli. Poznałyśmy nieco historię zamku i samego zakonu, który istnieje po dziś dzień.Wieczorem uczestniczyłyśmy we mszy Świętej włączając się w śpiew. Następnie odbył się koncert "Ziarno Gorczycy". Współpraca z zaprzyjaźnionymi muzykami poszła nam bardzo dobrze :)
Mamy nadzieję, że tak jak mówił ks. proboszcz Robert Branicki podawałyśmy parafianom duchową ucztę.
Za ciepłe przyjęcie, pełny kościół ludzi, okazaną serdeczność, pyszne jedzenie i za sprawcę zamieszania Bartka- dziękujemy Cię Panie!
Może jeszcze kiedyś uda nam się odwiedzić Malbork?
s. Oliwia
środa, 1 listopada 2017
Wczoraj w naszej kaplicy przeżywałyśmy 5 Noc Świętych. Wieczór rozpoczął się od wprowadzenia relikwii wielu świętych i błogosławionych m.in. dzieci, męczenników. Na ołtarzu zostały także przyczepione cytaty ze słowami świętych. Z pobliskiej wioski przyjechał obraz św. Rocha, który wniosła dziewczynka.