Pierwowzorem mojego imienia zakonnego jest Ogród Oliwny i jego tajemnica- męki Jezusa przed męką; "Jego opuszczenie i niezrozumienie, ale także ufność i zjednoczenie z Ojcem. Zafascynował mnie kontrast ludzkiego strachu Boga z Jego miłością do człowieka, która zaprowadziła Go aż na krzyż.
Przeglądałam potem Pismo Święte w poszukiwaniu
informacji o oliwie.
"Jak oliwa kwitnąca w domu Bożym
na wieki zaufam łaskawości Boga."(Ps 52)
Zaskakujące było dla mnie odkrycie że to właśnie gałązkę oliwną przyniósł gołąb Noemu zwiastując koniec potopu. Imię "Oliwa" nabrała dl mnie symbolu nadziei.
Oliwa służyła Izraelitom do tego by płomień światła palił się przed Bogiem nieustannie w Namiocie Spotkania informując o obecności Boga. Dziś odpowiednikiem tego światła jest wieczna lampa przy Tabernakulum.
Moją zaś patronką jest św. Oliwia z Palermo. Miała 13 lat kiedy została porwana przez Saracentów z więzienia do Tunisu. Nawróciła tam wielu pogan na chrześcijaństwo za co została porzucona w lesie na pastwę dzikich zwierząt, wśród których żyła wiele lat. namiestnik Tunisu, muzułmanin, kazał ją torturować i ściąć jej głowę. Według legendy w chwili śmierci jej dusza uleciała do nieba w postaci gołębicy.
Święta Oliwia jest czczona w Palermo na Sycylii i w Tunisie zarówno przez chrześcijan jak i muzułmanów. Wielki meczet w Tunisie został nazwany Jej imieniem.
Jej wspomnienie i moje imieniny są obchodzone 10.06 :)
s. Oliwia
Droga siostro! Wobec takiej Opatrzności Bożej, nie omieszkamy całe lato naprzykrzać się ze składaniem życzeń. Co miesiąc z innej okazji. Brat Paweł z rodziną.
OdpowiedzUsuńSiostra Oliwia już dzisiaj dziękuje za życzenia :)
OdpowiedzUsuń