czwartek, 9 lutego 2017

Praktyki u Matki Bożej w Częstochowie.

Kiedy dowiedziałam się, że miejscem moich praktyk nowicjackich będzie Częstochowa bardzo się ucieszyłam. Pomyślałam, że może to być czas zbliżenia się i głębszego poznania Matki Bożej.
Jak się potem okazało, nie myliłam się. Pierwszym ważnym doświadczeniem było dla mnie poznanie nowej wspólnoty - Sióstr i świadectwo ich codziennego życia. Cieszę się, że coś z tego doświadczenia zostało we mnie. Jest to dla mnie bardzo budujące i owocne.
A teraz coś o moich zajęciach...Rozwinęłam nieco swoje kulinarne talenty gotując domowe obiady dla współsióstr i panów malujących nasz dom. Wynikało to z faktu, że przez większość praktyk w naszym Częstochowskim domu odbywał się remont. Czasami brałam w nim czynny udział poprzez malowanie poręczy klatki schodowej:) Sprawiło mi to ogromną frajdę. Malowanie poręczy było wspólnym dziełem wspólnoty przy którym było dużo radości i śmiechu. Ważnym a jednocześnie radosnym doświadczeniem był przyjazd moich rodziców z młodszym bratem do Częstochowy. Spędziliśmy ze sobą dużo czasu zwiedzając Jasna Górę a także modląc się codziennie przed wizerunkiem Matki Bożej.





Czas praktyk był dla mnie czasem łaski, umocnił mnie na mojej drodze powołania. Budujące dla mnie było także świadectwo modlących się ludzi u stóp Maryi, ich wiara i oddanie się Matce Bożej.







Niech Pan będzie uwielbiony w każdym doświadczeniu pobytu u Matki Bożej!

s. Petra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz